Opis męskiego profilu z portalu randkowego stworzony na podstawie doświadczeń, przez jednego z naszych czytelników.
Profil obecnie zawieszony.
Jeżeli kogoś tutaj szukasz – powodzenia. Miłego przeglądania profili, pisania mejli, zastanawiania się, co tu napisać żeby dobrze wypaść. Ja sam przez długi czas zastanawiałem się, co trzeba zrobić, aby wywrzeć dobre wrażenie na dziewczynie i doszedłem do jednego wniosku – na pewno nie być sobą, bo to jest passe.
Tu kilka ciepłych słów pod adresem dziewczyn z sympatii. Jeżeli w Twoim opisie znajdują się – cytuję – to pojawiają się u mnie odruchowo takie myśli jak te:
– „jestem jaka jestem” – kup sobie osobowość. Kopiowanie sloganów M. Wiśniewskiego się nie opłaca, a jeszcze facet każe sobie za to tantiemy płacić.
-„Bóg mnie stworzył a diabeł opętał” – w Gdańsku Oliwie przyjmuje naprawdę dobry egzorcysta.
-„nie będę się opisywać, trzeba mnie poznać” – wcale nie trzeba.
-„Carpe Diem” – hmm… Samuel Vimes powiedział kiedyś „FABRICATI DIEM, PVNC”, co w wolnym przekładzie oznacza „Make my day, Punk” czego i Tobie życzę.
-„nie lubię chamstwa i kłamstwa” – ja też nie lubię. Spieprzaj.
-dziewczyny ze stringami podciągniętymi prawie pod szyję – Niektórymi kreacjami doprowadziłybyście panienki z Dworca Zoo do płaczu… A poza tym zawsze mnie ręka świerzbi,żeby takimi gatkami strzelić.
zaraz… co to było o chamstwie? Aha…
-„nie szukam sponsora” – ojej…
-nie szukam seksu – A pójdziesz ze mną na lodaa? niach, niach, niach
-„I believe i can fly” – ja też. Zazwyczaj po 6 tequili. Po 7 jestem niezniszczalny.
– .:::POKeMONoM i LOooZZZZIoOoofFYm PooOoTFolqOm moooowjmy zDECyDOfFanJE „””””nNnJE” ; i odsyUaMy do NaYbljShSheY QSjEgArny pO słowNnnnnJq pOprafNey polsHtshysnY. NjEeEemnjey Jednaq wyrAsHaMy GUeNBoqom wDzjeNtshnoość za fqłADd f djaloG poMJedzY NamYyy a dysleeeqThyqAMj.CZYTayONC ffashe qulFOnY ZroOOosoomjAłeM jaq Sjem tShoOyE dYSleqThyQ TshyThayOnC PROOoOstHA. :::.
Niezorientowanym wyjaśniam i tłumaczę:
PoKemONoM i LuZIoffYm PoTFolkOm mówimy zdecydowanie „nie” i odsyłamy do najbliższej ksiegarni po słownik poprawnej polszczyzny. Niemniej jednak wyrażamy głęboką wdzięczność za wkład w dialog pomiędzy Nami a dyslektykami.Czytając wasze kulfony zrozumiałem jak się czuje dyslektyk czytający Prousta.
Jeżeli któryś dyslektyk poczuł się urażony, to przepraszam.
Dobra, tyle tego pięknego
do niezobaczenia (_!_)
idę na piwo :)
Nadesłał: „Wiechu”