wspomnienia sms’owej dziwki czyli zostają tylko stopy
Moje życie nigdy nie było proste, ale wychodzę z założenia że twarz w ręce zawsze zdążę schować. Między innymi dlatego trafiłem na rozmowę rekrutacyjną do call center, które w ogłoszeniu oferowało atrakcyjne stawki. Jedynymi warunkami była kreatywność i bycie pełnoletnim. Idąc na to spotkanie muszę przyznać byłem trochę zrezygnowany, gdyż myślałem sobie że to cholerna sprzedaż.
Read more